Marta Dębicka

Dzisiaj ostatni dzień w roku, więc naszło mnie na małe, papierowe podsumowanie. W marcu tego roku zajęłam się papierową twórczością. Wszystko zaczęło się od problemów z kupieniem ładnej kartki urodzinowej :) Po obejrzeniu oferty lokalnych sklepów papierniczych pomyślałam sobie: "phi, już sama zrobiłabym lepszą..." i niewiele myśląc zamówiłam sobie komplet papierów, klej i gąbeczki dystansowe :) Kartka własnoręcznie zrobiona napawała mnie dumą, więc idąc za ciosem zrobiłam też dwie wielkanocne, papierowe pisanki. Akurat się złożyło, że producent papierów ogłosił na facebooku konkurs na pracę zrobione z kolekcji, którą posiadałam. Pękałam z dumy, gdy znalazłam się wśród jego laureatów i tak zdobyłam mój drugi komplet papierów :) Stopniowo nowe hobby wciągało coraz bardziej a warsztat się rozrastał. Potem pojawiły się wyzwania, które dawały motywację, zachęcały do testowania nowych technik i materiałów i sprawiły, że na mojego bloga zaczęły odwiedzać osoby o podobnych zaintereso

Oto przedostatnia kolekcja karteczek. Miały być proste, minimalistyczne i wygodne do wysłania. Oto efekty:

Czasem mamy tak, że chcemy podarować jakiś symboliczny drobiazg: czekoladę (albo poczet królów polskich na banknotach NBP ;) ). Postanowiłam zrobić karteczki, które mogą być rozwiązaniem, gdy jesteśmy zaproszeni na świąteczne przyjęcie i musimy przygotować upominki dla grupy osób. Trudno jest z tego zgrabnie wybrnąć tak by druga osoba nie poczuła się zobowiązana do rewanżu. Postanowiłam przygotować kartki z kieszonkami, które będą opakowanio-kartką na czekoladę. Pomysł nie jest mój. Widziałam takie  kartko-skrytki na wielu blogach, więc bardzo trudno jest mi zalinkować pierwotne źródło. Jak znajdę pierwotnego autora tego pomysłu to uzupełnię link :) Karteczki prezentują się następująco: Wersja druga, nieco mniejsza :) : A jeśli spodobał Wam się któryś z elementów i chcielibyście sobie kupić to przedstawiam listę składników: -wszystkie papiery: kolekcja The Scrap Cake "Przytulne Święta" -dusz disstress Tea Dye -filcowe, ażurowe świąteczne ozdoby kupione za

Ostatnio robię sporo ramek. Mediowanie i paćkanie się w farbach bardzo relaksuje w przedświątecznym zamieszaniu. Nie ma fajniejszej zabawy niż zabawa w której można się solidnie upaćkać. Dzisiaj pokażę Wam 3 z pięciu powstających teraz ramek. 1) Ramka pierwsza- przyrodnicza: w kolorze intensywnego fioletu, tuszowana na czarno, pokryta pękającym medium i oblepiona kwiatowo-przyrodniczymi akcentami :) 2)  z mnóstwem ozdobnych duperelków: 3) W klasycznej kolorystyce:

Kolejna kartka dla bliźniaczek na ich drugie urodzinki. Miałam dość dokładne wytyczne- prosta forma, rysowane buźki, żadnych ozdób, tylko sukienki a na froncie kartki tylko torcik. To na razie wersja beta, bo może będę musiała wprowadzić jakieś zmiany. Póki co wyglądają tak:

Znów się chwalę, bo znów mi się udało dostać wyróżnienie. Tym razem moją pracę wyróżnił Administrator ScrapCornera :) To dla mnie wielki zaszczyt, zostać dostrzeżoną w takim gąszczu naprawdę fantastycznych prac i wspaniałych artystów! Link do wyróżnionych prac.

Pozazdrościłam dziewczynom ze Scrapki Wyzwaniowo pięknych Grudniowników i też sobie zrobiłam :) Z racji iż wyjeżdżam na święta taki pamiętnik będzie jak znalazł. Mogę zapisać w nim wszystkie listy zakupów, listy rzeczy do zrobienia, listy prezentów, postanowienia, uwiecznić grudniowe przygody, oraz umieścić zdjęcia z wyjazdu. Najbardziej cieszą mnie kieszonki, bo oto mam miejsce gdzie mogę schować i zabrać ze sobą wszystkie swoje sekretne przepisy, a tym samym zabrać święta ze sobą ;) . Nie bez znaczenia jest fakt, że Grudniowniczek będzie moją namiastką papierkowania i będę mogła sobie przynajmniej porobić kolaże ze zgromadzonych broszurek, biletów czy pocztówek gdy będę z dala od mojego warsztatu :) Bazą mojego Grudniownika zgodnie z wytycznymi wyzwania są koperty. W moim lokalnym sklepie były tylko białe, ale lepszy rydz niż nic. Okładka to tekturka 7gypsies. Bardzo mnie kusiło by ją ozdobić po swojemu (tzn. kwiatkami na bogato) ale niestety musi być bardziej praktyczna niż ładna,

Mam ogromne zaległości w kartkowaniu. Muszę zrobić około 20 kartek świątecznych na użytek własny a na razie mam tylko pięć :)))) Cztery z nich możecie zobaczyć poniżej. Wszystkie powstały z papierów The Scrap Cake "Przytulne Święta".

Ta ramka leży u mnie już od dłuższego czasu i ciągle zapominam ją sfotografować, ale w końcu się doczekała :). Zamówiła ją Magda dla swojego chłopaka. Jedyne co o nim wiem, to że jest historykiem, więc zrobiłam ramkę tak, by wyglądała jak wyszperana w antykwariacie. Dużo farb, mediów, spękań, tuszowań i nabłyszczań, więc mniej dodatków by nie przyćmić efektu.