Muszę przyznać, że popadłam w papieroholizm- nie potrafię przestać kupować nowych arkuszy i zeszytów. Mimo całej sterty papierów, gdy zobaczę w sklepie jakieś nowe, to zawsze wydaje mi się, że koniecznie muszę je kupić. Potem kończy się na tym, że w pudełku z papierami zalegają prawdziwe skarby, o których zakupie zupełnie zapomniałam, bo skupiłam się na ekscytowaniu się czymś nowym. Tak było wczoraj. Gdy już naukładałam sobie w sklepowym koszyku całą stertę pięknych, papierowych różności doszłam do wniosku, że przecież swoje prace mogę wykonać z tego co już mam. Tym sposobem przypomniałam sobie o pięknych, eleganckich papierach vintage i ślicznych ilustracjach, które doskonale do nich pasują. Tak powstały dwie kopertki, które ozdobiłam kwiatkami.
W końcu mam tyle kwiatów, że mogę sobie w nich przebierać. Dzisiaj część z nich zamieszkała w nowym pudełku i w końcu nie mam problemów ze znalezieniem odpowiedniego koloru! :)
Muszę się Wam przyznać, że już mnie korci aby zacząć robić kartki bożonarodzeniowe. To za sprawę przecudownych, absolutnie prześlicznych papierów, które upolowałam na wyprzedaży jednego z moich ulubionych sklepów. Ale nie powiem Wam którego, bo mi wszystko wykupicie, a mam chrapkę jeszcze poszaleć na ów wyprzedaży :) W tym roku kartki świąteczne będą zupełnie inne i będzie ich bardzo dużo! :)
Wkrótce na blogu zagoszczą też prace o tematyce dziecięcej, a to za sprawą pewnego malucha, który niedługo przyjdzie na świat. Mam sto pomysłów na raz, ale już mniej więcej wiem co chcę zrobić :)
Póki co kleję sobie kartki ślubne. Nie wiem dlaczego, ale ta tematyka jakoś mnie pociąga twórczo i inspiruje (chociaż nie jestem fanką ślubów i wesel). Innych chyba też, bo spotykają się z bardzo ciepłym przyjęciem :)
A oto wczorajsze prace:
W końcu mam tyle kwiatów, że mogę sobie w nich przebierać. Dzisiaj część z nich zamieszkała w nowym pudełku i w końcu nie mam problemów ze znalezieniem odpowiedniego koloru! :)
Muszę się Wam przyznać, że już mnie korci aby zacząć robić kartki bożonarodzeniowe. To za sprawę przecudownych, absolutnie prześlicznych papierów, które upolowałam na wyprzedaży jednego z moich ulubionych sklepów. Ale nie powiem Wam którego, bo mi wszystko wykupicie, a mam chrapkę jeszcze poszaleć na ów wyprzedaży :) W tym roku kartki świąteczne będą zupełnie inne i będzie ich bardzo dużo! :)
Wkrótce na blogu zagoszczą też prace o tematyce dziecięcej, a to za sprawą pewnego malucha, który niedługo przyjdzie na świat. Mam sto pomysłów na raz, ale już mniej więcej wiem co chcę zrobić :)
Póki co kleję sobie kartki ślubne. Nie wiem dlaczego, ale ta tematyka jakoś mnie pociąga twórczo i inspiruje (chociaż nie jestem fanką ślubów i wesel). Innych chyba też, bo spotykają się z bardzo ciepłym przyjęciem :)
A oto wczorajsze prace:
Komentarze
Prześlij komentarz