Kiedyś, dawno dawno temu przeprowadzałam pierwsze mediowe próby na własną rękę ale nie były zbyt ciekawe i porzuciłam je :) Potem długo nie wracałam do tematu, bo stwierdziłam, że to kompletnie nie dla mnie.
Aż nastał zlot 2013. A zloty są po to by spotykać się z osobami o podobnych zainteresowaniach i uczyć od nich nowych rzeczy (chociaż niektóre moje koleżanki uważają, że zakupy to także dość istotny pretekst do zlatywania się :) ). W tym roku postanowiłam zapisać się na warsztat, a jak już się uczyć, to najlepiej czegoś, czego się kompletnie nie umie. Mój wybór padł na mediowe warsztaty Aidy.
Na warsztatach było super. Dostałyśmy na własność zestawy pełne fajnych rzeczy i dostęp do mediów, masek, stempelków i mnóstwa ozdób. Oczywiście wszystko okraszone profesjonalnymi wskazówkami Aidy oraz opieką ze strony jej utalentowanego DT, który także nam towarzyszył.
Zrobiłam swojego pierwszego mediowego scrapa! :) Podejdźcie do niego z wyrozumiałością, bo jeszcze nie mam wyczucia mediów i trochę straciłam panowanie nad żelem :) Myślę, że jak poćwiczę (a poćwiczę, bo już sobie zamówiłam te wszystkie ważne duperelki z czadowymi kuleczkami na czele), to za parę scrapów będzie już całkiem znośnie :)
Zbliżenia na detale:
Aż nastał zlot 2013. A zloty są po to by spotykać się z osobami o podobnych zainteresowaniach i uczyć od nich nowych rzeczy (chociaż niektóre moje koleżanki uważają, że zakupy to także dość istotny pretekst do zlatywania się :) ). W tym roku postanowiłam zapisać się na warsztat, a jak już się uczyć, to najlepiej czegoś, czego się kompletnie nie umie. Mój wybór padł na mediowe warsztaty Aidy.
Na warsztatach było super. Dostałyśmy na własność zestawy pełne fajnych rzeczy i dostęp do mediów, masek, stempelków i mnóstwa ozdób. Oczywiście wszystko okraszone profesjonalnymi wskazówkami Aidy oraz opieką ze strony jej utalentowanego DT, który także nam towarzyszył.
Zrobiłam swojego pierwszego mediowego scrapa! :) Podejdźcie do niego z wyrozumiałością, bo jeszcze nie mam wyczucia mediów i trochę straciłam panowanie nad żelem :) Myślę, że jak poćwiczę (a poćwiczę, bo już sobie zamówiłam te wszystkie ważne duperelki z czadowymi kuleczkami na czele), to za parę scrapów będzie już całkiem znośnie :)
Zbliżenia na detale:
I wszystkie uczestniczki razem (zdjęcie dzięki uprzejmości 13arts):
Nie widać Cię :P
OdpowiedzUsuńoj tam, wcale nie straciłaś panowania! Praca wyszła super, na żywo wygląda fantastycznie! Dziękuję jeszcze raz za udział i do zobaczenia wkrótce:)
OdpowiedzUsuń