Już kiedyś pisałam o tym, że mój świat by runął gdyby nie trzymały go w kupie malutkie notesiki, które pamiętają za mnie o różnych sprawach. Tym razem doszłam do wniosku, że przydałby mi się notesik zakupowy, który byłby zawsze pod ręką w kuchni, bym mogła zapisywać co się kończy i co powinnam kupić. Tak powstał zakupnik :)
Zakupnik jest wesoły, kolorowy i rzuca się w oczy. Podkleiłam go mocnym magnesem dzięki któremu mógł zamieszkać na lodówce. Tłem jest papier Echo Park z kolekcji For The Record (15x15 cm) podklejony na kartonie wizytówkowym. Naklejki i literki to również Echo Park z kolekcji SummerDays :) Brzegi papieru pociągnęłam tuszem Distress w kolorze herbacianym :) Notesik po zużyciu można wymienić. Niestety papierki są tak soczyście kolorowe, że niezbyt dobrze wychodzą na zdjęciach, ale może jutro, w dziennym, naturalnym świetle będą lepiej współpracowały z aparatem :)
Zakupnik jest wesoły, kolorowy i rzuca się w oczy. Podkleiłam go mocnym magnesem dzięki któremu mógł zamieszkać na lodówce. Tłem jest papier Echo Park z kolekcji For The Record (15x15 cm) podklejony na kartonie wizytówkowym. Naklejki i literki to również Echo Park z kolekcji SummerDays :) Brzegi papieru pociągnęłam tuszem Distress w kolorze herbacianym :) Notesik po zużyciu można wymienić. Niestety papierki są tak soczyście kolorowe, że niezbyt dobrze wychodzą na zdjęciach, ale może jutro, w dziennym, naturalnym świetle będą lepiej współpracowały z aparatem :)
Komentarze
Prześlij komentarz